Sunset on Langkawi Island

Sunset on Langkawi Island
Zachód słońca na wyspie Langkawi

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Niedzielne popołudnie


W niedzielne popołudnia zazwyczaj wybieramy się do parku. W Kuala Lumpur jest kilka takich parko-ogrodów, gdzie dzieciaki mogą wyszaleć się fizycznie. Naszymi ulubionymi parkami są Titiwangsa park i Lake Garden. Ten drugi jest jednocześnie ogrodem botanicznym, ale oba mają wspaniałe place zabaw, jeziorko, fontanny i dużo miejsca do biegania czy spacerowania.

Lake Garden

Nie tylko my lubimy tak spędzać weekendowe popołudnia, Malezyjczycy całymi rodzinami przyjeżdżają do parków i czasem naprawdę jest tłocznie, zwłaszcza na parkingach to widać, kiedy trzeba polować na miejsce parkingowe.

plac zabaw w Titiwangsa park

plac zabaw w Lake Garden

W malezyjskim parku miejscowi najczęściej rozkładają się z prowiantem na kocykach, ale jest też spora grupa biegaczy, rowerzystów, dzieciaków na hulajnogach; stosunkowo rzadko można spotkać zwolenników rolek, ale przyznam, że z każdym rokiem jest ich więcej.






Oprócz placów zabaw są też miejsca, gdzie można poćwiczyć pod gołym niebem, takie jakby minisiłownie.




W Lake Garden naszym rytuałem jest karmienie kaczek i gąsek, można też poobserwować kolorowe rybki czy żółwiki. Jedyną wadą takiego spędzania wolnego czasu (ale może też to być i zaleta) jest upał i duża wilgotność powietrza. Już po półgodzinie wszyscy jesteśmy spoceni jak... i pozbawieni wszelkiej energii. Józio to już po 15 minutach wymięka i rozkłada się w swoim wózku.






Oprócz biegaczy i spacerowiczów w malezyjskich parkach można spotkać pary młode. W przepięknych kreacjach krążą po parku razem z fotografem i pozują do swoich ślubnych sesji. Bardzo popularne są sesje zdjęciowe w parkach, a najzabawniejsze dla mnie jest, jak widzę taka parę młodą pozującą na tle zjeżdżalni czy huśtawek.








Po takim popołudniu spędzonym w parku dzieciaki szybko padają do łóżek, a my - rodzice możemy wreszcie mieć czas dla siebie;)





2 komentarze:

  1. coś pięknego :) choc rzeczywiscie tłoczno! Ale zdjęcia jak z wakacji, ciepełko, ktorego brakuje w Polsce, w Gdańsku... miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aguś chętnie bym pospacerowała z Wami i z moją rodzinką w takim parku .Ślicznie macie :)

    OdpowiedzUsuń