Dzisiaj wybraliśmy
się do ptasiego parku, który podobno jest największym parkiem na świecie z
wolno latającymi ptaszkami. Park jest olbrzymi, zadbany i świetnie
zorganizowany dla odwiedzających. Kolorowe, różnogatunkowe ptaszki latają sobie
wolno, tzn. takie wrażenie się ma, ale naprawdę to nie są one zupełnie wolne,
bo wysoko w górze rozpościera się siatka, która ogradza park ze wszystkich
stron.
W tej ptasiej
krainie już byliśmy 2 razy, ale za każdym razem wizyta tam sprawia nam wielką przyjemność.
Tym razem oprowadzaliśmy kuzynkę teściowej, która odwiedziła nas z Iraku.
Józio podrósł
sporo od ostatniej wizyty w parku i odkrywał to miejsce na nowo. Po początkowym
zachwycie spacerującymi tak blisko ptaszkami, na które wszystkie wołał: „duck, duck”,
zaczął się ich stopniowo bać, chowając się za nasze nogi, aż doszło do
histerycznego ataku, kiedy to czaplopodobny ptak próbował go dziobnąć. Cwane
ptaszyska przyzwyczajone do turystów, dla których wielką atrakcją jest
karmienie ich, nie boją się ludzi, chodzą za nimi, a wręcz wymuszają jedzenie
ptasim krzykiem.
Niesamowite wrażenie
robią kolorowe rybki pływające w uroczych stawkach. Przy każdym z nich jest
maszyna, gdzie za 1 RM można nabyć w kapsułce jedzonko dla rybek czy ptaszków.
Wielka frajda dla dzieciaków karmienie takich całkiem dużych rybek. Józio był wniebowzięty.
Do kolejnych
atrakcji ptasiego parku można zaliczyć przepiękny wodospad, arenę, gdzie odbywają
się przedstawienia z udziałem papug, orłów i innych ptasich aktorów, a także
miejsce, gdzie można zrobić sobie zdjęcie za dodatkową opłatą w towarzystwie
egzotycznych ptaków.
Myślę, że
malezyjski „Bird Park” każdy turysta musi obowiązkowo zobaczyć;) gorąco
polecam!
Robi duze wrazenie- ja chociaz nie lubie ptakow, mysle, ze chetnie bym poszla do takiego parku i poogladala ptaszyska ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, Magda chce tam być, a dzioborożec, Ara i Kakadu na ramionach i kolanach robi wrażenie - we Wrocławskim zoo mamy maleńką namiastkę tego uroczego miejsca ... :-)
OdpowiedzUsuńAniu ja serdecznie zapraszam z wielka przyjemnoscia bym pokazala Madzi to miejsce i wiele innych:)
UsuńFantastyczna sprawa! Bawiłabym się tam jak dziecko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)))
niesamowite są te ptaki tak swobodnie spacerujące między ludźmi - nie wiedziałam, że jest takie miejsce. A Józio - podrósł!
OdpowiedzUsuńDzieciaki wniebowziete! Żadna zabawka nie może się równac z taka przygodą w wielkim parku.SUper..:)
OdpowiedzUsuń