Kilka dni temu wróciłam z naszych mini wakacji na wyspie Redang.
Rajskie miejsce, turkusowe morze i bieluśki piasek ‒ żyć, nie umierać! Podczas
pobytu tam nasunął mi się pomysł na nowy post.
Plumeria zwana „hawajskim kwiatem” zachwyca chyba każdego turystę w Malezji. Jest to drzewo lub krzew pochodzące z Ameryki Środkowej o
bezlistnych pędach i grubej korze. Zdobi każdy tropikalny krajobraz.
bezlistnych pędach i grubej korze. Zdobi każdy tropikalny krajobraz.
Ta przepiękna roślina wymaga słońca przez cały rok i wilgotności powietrza minimum 60%, dlatego zakorzeniła się w Malezji na dobre.
Pokochałam ten kwiat od pierwszego wejrzenia za egzotyczny wygląd, kolor i
zapach. Przechodząc obok drzewka, za każdym razem podnoszę go z ziemi i
zakładam za ucho, zresztą nie tylko ja, bo często widzę turystki, które robią to
samo.
Ja na tle rozowej odmiany Plumerii |
wczasowiczka |
urocze turystki |
Plumeria występuje w różnych kolorach. W Malezji najczęściej spotykana jest biała odmiana, potem różowa, czerwona i mieszana.
Kwiat po zerwaniu jeszcze długo zachowuje świeżość i „jaśminowaty” zapach.
Kwiat po zerwaniu jeszcze długo zachowuje świeżość i „jaśminowaty” zapach.
Ten „hawajski kwiat” jest wykorzystywany przy dekoracji jedzenia w
ośrodkach wypoczynkowych, zdobi salony SPA, czy nawet popielniczki J
Najbardziej mi się podoba jako motyw akcesoriów do włosów, wprost uwielbiam te klamry, spinki, opaski itd. z kwiatem plumerii!
A jak Wam się podoba?